Mężczyzna został zabrany przez pogotowie ratunkowe w asyście policjantów spod sklepu z dopalaczami, w którym był 26 października 2017, 14:57 dopalacze
Na oddział toksykologii przy Kraśnickiej prawie codziennie trafia pacjent po zażyciu narkotyków lub dopalaczy. Po substancje psychoaktywne coraz częściej sięgają Od początku roku trafiło do nas około 100 osób z zatruciami po substancjach psychoaktywnych. Nie mogę powiedzieć, jaki procent z nich to dopalacze, bo często sami pacjenci tego nie potrafią określić - wyjaśnia dr n. med. Jarosław Szponar, kierownik oddziału toksykologii przy Kraśnickiej. Lubelski sanepid zanotował w tym roku już co najmniej 78 przypadków zatruć lub podejrzeń zatruć po dopalaczach. Dla porównania w całym zeszłym roku było to 115 osób. - Najczęściej po dopalacze sięgają mężczyźni w wieku 18-20 lat. Jednak ostatnio zaobserwowaliśmy obniżenie tego wieku do 17-19 lat - mówi Anna Strzyż, z-ca dyrektora lubelskiego sanepidu. - Wynika to pewnie z tego, że dopalacze są tańsze niż inne narkotyki i łatwo dostępne dla młodzieży - dodaje dr SzponarNa oddziale toksykologii przy Kraśnickiej w tym roku jeszcze nikt nie umarł z powodu zatrucia środkami psychoaktywnymi. Jednak lekarze przypominają, że konsekwencje ich zażywania mogą być bardzo niebezpieczne. W zależności od tego, jaki był skład dopalaczy, może to doprowadzić do: uszkodzenia mózgu albo serca, niewydoloności nerek lub wątroby, ale też ujawnienia choroby psychicznej. - W zeszłym roku mieliśmy jeden zgon po zażyciu dopalaczy. Był to 15 - letni chłopak z powiatu biłgorajskiego - wskazuje Strzyż. Od listopada 2015 r. na terenie naszego regionu nie działa już żaden stacjonarny sklep, w którym można kupić dopalacze. Uzależnieni znajdują inne sposoby, by je zdobyć. - Najczęściej kupują przez internet albo od dilerów - tłumaczy Strzyż. W ostatnich dniach na Pomorzu do szpitala trafiło kilkanaście młodych osób po zażyciu dopalaczy. Czy lekarze obawiają się nadchodzącego lata?- Skali zjawiska nie da się przewidzieć, ale latem zazwyczaj mamy więcej takich zatruć - odpowiada dr n. med. Szponar. Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że wykaz niedozwolonych substancji psychoak-tywnych zostanie poszerzony o 17 środków łącznie do 38.
Ustawa o tzw. dopalaczach wchodzi w życie. 20.08.2018. 21 sierpnia br. zacznie obowiązywać ustawa o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Dzięki wchodzącym w życie przepisom walka z dopalaczami będzie skuteczniejsza niż dotychczas. Nowelizacja ustawy została opracowana ze względu
Jarosław Miłkowski Do lubuskich szpitali coraz częściej trafiają młodzi ludzie, którzy próbowali tzw. dopalaczy. Nie mieli najmniejszych problemów z ich zdobyciem... Lubuscy policjanci sporo sobie obiecują po zmianie przepisów. Dziś osoba uzależniona woli kupić ten tzw. legalny narkotyk, nie bacząc, czy jest on bezpieczny. Bowiem każdy specyfik jest testowany przez dilera na „klientach”. Tymczasem dopalacze zawierają niebezpieczne związki chemiczne, których nie zbadano pod kątem działania na organizm, i są produkowane bez zachowania standardów czystości. Łatwy dostęp dopalaczy przez internet nie oznacza wcale, że policja może dotrzeć do handlarzy czy producentów. Ogłoszenia są umieszczane najczęściej na zagranicznych serwerach, chociażby w Holandii, gdzie narkotyki są legalne. Zapowiadana zmiana przepisów ograniczy dostęp do tych substancji. Dilerzy będą odpowiadali za handel dopalaczami jak w przypadku narkotyków. Dziś organy ścigania muszą wykazać, że dany dopalacz sprowadził zagrożenie życia, zdrowia wielu osób. Już posiadanie takich środków będzie zabronione i walka z tym procederem będzie łatwiejsza. - W 2010 roku, kiedy państwo zdelegalizowało sklepy stacjonarne, rzeczywiście było mniej pacjentów - dodaje zielonogórski terapeuta Piotr Żyto. - Ale ten rynek został przejęty przez sprzedaż wysyłkową, internetową i z roku na rok jest substancji coraz więcej. A ten rok jest już rekordowy. Myślę, że wpłynęła na to dostępność... To w praktyce syntetyczne odpowiedniki popularnych narkotyków. Co chwilę wymyślane są nowe substancje, a stare trafiają na listę substancji zakazanych. Pod z pozoru niegroźną lub intrygującą nazwą kryją się niezwykle niebezpieczne substancje chemiczne. Młodzi często mówią, że sięgają po dopalacze, bo to alternatywa dla narkotyków, które są nielegalne, i za których „posiadanie ma się jakąś sprawę w sądzie”. Mówią też, że rodzice mogą kupić testy na narkotyki i ich zbadać. A testów na dopalacze nie ma, są trudniejsze do wykrycia na co dzień. Tymczasem „autorzy” dopalaczy są zawsze o krok z przodu. Przede wszystkim, gdy mówimy o kolejnych wynalazkach. A ich lista jest coraz dłuższa. Jak dowiadujemy się w lubuskim sanepidzie, badania mające sprawdzić, czy kolejny produkt jest środkiem zastępczym lub nową substancją psychoaktywną, sprawdzają fachowcy w jednym z 15 wyspecjalizowanych podmiotów. Krótko mówiąc, starają się ustalić pochodzenie substancji, mechanizm jej działania, jej aktywność farmakologiczną oraz działania niepożądane, w tym skutki somatyczne i psychiczne u ludzi. A dopalacze mogą być rozmaite. Przede wszystkim o działaniu pobudzającym (pochodne katynonu), których efekty polegają na zwiększeniu energii, poprawie nastroju, ale też na zaburzeniach pracy serca, neurologicznych, halucynacjach, urojeniach, agresji, śmierci. Do tego o działaniu podobnym do marihuany, o działaniu halucynogennym... Mogą być w postaci suszu, płynów, tabletek, proszku, nasączonych bibułek… Co najmniej równie długa jest lista szkód, jakie te substancje mogą wywołać w naszym organizmie. Sytuacja jest dynamiczna. W 2015 r. został powołany przez ministra zdrowia Zespół do spraw oceny ryzyka zagrożeń dla zdrowia lub życia ludzi, związanych z używaniem nowych substancji psychoaktywnych. Głównym jego zadaniem jest opracowywanie opinii eksperckich na temat potencjalnego zagrożenia związanego z używaniem określonych substancji oraz rekomendowanie ministrowi zdrowia ewentualnego umieszczania najbardziej niebezpiecznych dla zdrowia i życia ludzi substancji w wykazach środków odurzających, substancji psychotropowych oraz nowych substancji psychoaktywnych. Zespół dotychczas ocenił i zarekomendował ministrowi zdrowia umieszczenie 36 substancji w wykazie nowych substancji psychoaktywnych i 14 substancji do umieszczenia w załącznikach do ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii...
DOPALACZE Gdzie szukać pomocy? Strony internetowe, telefony zaufania poradnie leczenia uzależnień Ewa Bilska. Gazeta Wyborcza z dn. 2010-08-17 Trójmiasto Pomorskie Centrum Traumatologii w Gdańsku Slideshow 5547873 by creola
Śledztwo umorzono, bo „przypuszczenia” co do winy trzeciego uczestnika zabawy nie wystarczyły. Dwóch 23-letnich mężczyzn z Gdańska straciło życie po zatruciu psychotropami kupionymi w decyzję prokuratury o zamknięciu śledztwa w sprawie głośnej tragedii z gdańskiego Przymorza opisaliśmy jako pierwsi. Rodzina jednego ze zmarłych wskutek zatrucia mężczyzn złożyła jednak zażalenie na taki finał dochodzenia, a wczoraj Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ prawomocnym postanowieniem przyznał rację śledczym. Dramatyczne wydarzenia rozegrały się pod koniec października 2014 r. w falowcu przy ul. Obrońców Wybrzeża w Gdańsku. Jeden z 23-latków zginął wskutek upadku z galerii (długiego „balkonu” prowadzącego do mieszkań) na piątym piętrze budynku. Przybyli na miejsce policjanci w mieszkaniu w bloku znaleźli jego rówieśnika i 24-letniego brata. Obaj byli pobudzeni i agresywni. Mimo niezwłocznego przyjazdu karetki, drugi 23-latek zmarł wskutek zatrucia w drodze do szpitala. We krwi i moczu młodych mężczyzn biegli toksykolodzy wykryli dopalacze 25B-NBOMe oraz 4CMC (tzw. kefedron). To one spowodowały zatrucia i odpowiadało za śmiertelny upadek. Środki zostały zakupione przez internet, a ich sprzedawcy, który korzystał z „prepaidowej karty do bankomatu” i wypłacał pieniądze w różnych miejscach w kraju, nie udało się zidentyfikować, mimo trwającego przez niemal rok dochodzenia. Czytaj też: Młodzi ludzie, którzy zginęli na Przymorzu, mieli we krwi dopalacze. Handlarz za to odpowie?W sierpniu 2015 r. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku zdecydowała się umorzyć śledztwo. Jak wyjaśniali śledczy, gdy doszło do tragedii oba dopalacze nie znajdowały się na liście substancji zakazanych przez ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii (pół roku temu 25B-NBOMe trafiło na tę listę, 4CMC wciąż jest legalny). Poza tym by stwierdzić przestępstwo konieczny był „bezpośredni i wyraźny” związek faktu sprzedaży ze śmiercią, a handlarz umieścił na opakowaniach dopalaczy informację o tym, że to „substancje trujące”.- Samo dostarczenie substancji, choć miało istotny wpływ na zdarzenie, nie było jedynym działaniem powodującym śmierć. Mimo ostrzeżenia mężczyźni samodzielnie podjęli decyzję, by rozcieńczyć otrzymane środki i o dawce, którą przyjmą. Wcześniej, również z nieprzymuszonej woli, zdecydowali o zamówieniu substancji - tłumaczyła w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” prokurator Agnieszka tymi stwierdzeniami stanowczo nie zgadzają się rodzice jednego z 23-latków, który stracił życie. We wrześniu złożyli oni zażalenie na decyzję prokuratury. - Materiał zebrany w śledztwie jednoznacznie wskazuje, że określone osoby zakupiły środki, które są niebezpieczne niezależnie od tego czy są one klasyfikowane jako „środki odurzające”. Każdy świadom jest tego, że - zwłaszcza spożywane w większej ilości - stanowią one zagrożenie dla życia człowieka, więc ten kto rozprowadza takie środki lub udziela innym osobom powoduje niebezpieczeństwo. Ewidentnie możemy mówić w tym przypadku o nieumyślnym spowodowaniu śmierci lub co najmniej narażeniu na groźbę utraty życia- przekonywał w sądzie adwokat Wojciech Włosiński, pełnomocnik zrozpaczonych rodziców Gdańsk: Śmierć dwóch młodych mężczyzn na Przymorzu. Kupili dopalacze przez internet?W zażaleniu wskazano że to 24-latek, który przeżył feralny wieczór, miał zamówić w internecie dopalacze, a dozując substancje nie podzielić ich po równo (powodując śmierć własnego brata i jego rówieśnika), a działać miał „rozmyślnie”.- W ocenie okoliczności podnoszone przez skarżącego w treści zażalenia w żaden sposób nie mogą doprowadzić do podważenia podjętej przez prokuratora decyzji, albowiem nie zostały poparte żadnymi dowodami. Skarżący swoje twierdzenia opiera na przypuszczeniach - powiedziała sędzia Monika Laskowska z Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ w uzasadnieniu postanowienia o utrzymaniu w mocy umorzenia sprawy przez śledczych. Sędzia Laskowska zaznaczyła, że w polskim prawie przypuszczenia nie wystarczą, by przedstawić zarzut popełnienia przestępstwa czy - tym bardziej - wydać skazujący wyrok. Podkreśliła również, że taka sama dawka substancji „może oddziaływać w różny sposób na organizmy poszczególnych osób”, np. ze względu na wagę, wzrost, uwarunkowania genetyczne czy szybkość przemiany materii.
MgYD. vcy4vyiukx.pages.dev/8vcy4vyiukx.pages.dev/4vcy4vyiukx.pages.dev/48vcy4vyiukx.pages.dev/44vcy4vyiukx.pages.dev/75vcy4vyiukx.pages.dev/12vcy4vyiukx.pages.dev/73vcy4vyiukx.pages.dev/8
kup dopalacze przez internet